W czasie naszej prezydencji w Unii, Polskę ma m.in. promować niemy film z Polą Negri pt. „Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów”. Film nakręcono w Berlinie w 1918 r., reżyserem był Węgier – Eugen Illes, a jedyną na świecie kopię sprzedał Polakom czeski kolekcjoner.
Tytułowa Mania, to Maria Walkowska, a sam obraz opowiada o „nieskończonej miłości do sztuki , która jest silniejsza niż miłość własna” – mówi prof. Tadeusz Kowalski, Dyrektor Filmoteki Narodowej, która rekonstruuje film wg. najnowszych technologii cyfrowych. Muzykę skomponował Jerzy Maksymiuk, a jej wykonawcą będzie znakomita orkiestra Filharmonii Wrocławskiej „Leopoldinum”.
To wyjątkowe wydarzenie artystyczne łączy w sobie wiele wartości, pokazując nie tylko aktorski kunszt naszej gwiazdy, ale także kawałek historii rozwoju kinematografii. I Pola Negri na ten rozwój miała niemały wpływ. Czy to Polacy czy Niemcy, czy na pewno Francuzi byli dumni ze swych osiągnięć w tej dziedzinie. Bolesław Matuszewski, Kazimierz Prószyński ze swoim pleografem to pionierzy nowych technologii początku XX wieku. Mamy dla nich ogromny szacunek. Bardzo chętnie oglądamy stare, nieme filmy, które czasami śmieszą i wydają się banalne, ale przypominają nam o rozwoju ludzkości, o czasoprzestrzeni i zmianach w niej zachodzących. Stary film skłania do refleksji i chociaż na chwilę przewartościowuje współczesne tempo życia.
Kto wie, może za sto lat obecne rozwiązania IT będą śmieszyć pokolenie XXII wieku? Póki co, cyfrowe możliwości odnawiania starych kopii filmowych pielęgnują przeszłość i pozwalają jej przetrwać.
Promocyjny pomysł Filmoteki Narodowej jest arcyciekawy i niekonwencjonalny! A Pola Negri zawsze łączy, a nie dzieli, i my to wiemy od dawna!