SPOTKANIE Z JANEM KIDAWĄ-BŁOŃSKIM

W ostatnim dniu Przeglądu, w niedzielę 30 maja zapraszamy na wyjątkowy seans filmowy. Wyjątkowy, ponieważ przed projekcją będziemy mieli okazję spotkać się z reżyserem i współscenarzystą filmu „Różyczka” – Janem Kidawą – Błońskim.

Jan Kidawa-Błoński – polski reżyser, scenarzysta, producent urodził się 12 lutego 1953 roku w Chorzowie. Studiował architekturę na Politechnice Śląskiej. W 1980 roku ukończył Wydział Reżyserii na PWSFTviT w Łodzi; pierwszy rok studiów odbył w WGiK w Moskwie. W latach 90. był prezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz członkiem Komitetu Kinematografii (od 1991). Jako reżyser i scenarzysta zadebiutował w 1984 roku filmem „Trzy stopy nad ziemią” i od razu zebrał nagrody filmowe – Złote Grono na Lubuskim Lecie Filmowym w Łagowie, ZSMP nagrodę ZW ZSMP w Słupsku dla najlepszego filmu w słupskiej edycji Koszalińskich Spotkań Filmowych „Młodzi i Film”, Nagrodę Artystyczną Młodych im. S. Wyspiańskiego II stopnia, Nagrodę Kinematografii za najwybitniejsze osiągnięcia programowe w dziedzinie filmu i drugą nagrodę w kategorii filmów fabularnych w Gdańsku (Młode Kino Polskie).

Kolejne jego filmy to: „Męskie sprawy” (1988), „Pamiętnik znaleziony w garbie” (1993), „Wirus” (1996) „Skazany na bluesa” (2005).Wyreżyserował także kilka odcinków serialu „Plebania” i „Bao-Bab, czyli zielono mi”. Jest producentem polsko-węgierskiego filmu Józsefa Pacskovszky’ego „A mi Szerelmunk” (1999), w którym zagrał także rolę Grunda.

„Różyczka” jest najnowszym dziełem Jana Kidawy- Błońskiego. To „dramatyczna opowieść o miłości – historia pisarza, na którego z polecenia służb specjalnych donosić ma jego ukochana kobieta”- opisuje twórca. Fabuła  filmu  zainspirowana  prawdziwymi wydarzeniami.  Niebezpieczna gra uczuć między cenionym pisarzem, w którego postać wcielił się Andrzej Seweryn, jego piękną młodą żoną – w tej roli Magdalena Boczarska – oraz jej kochankiem granym przez Roberta Więckiewicza. Akcja  rozgrywa się w burzliwych latach 60-tych.

Temat nie łatwy,  ale Jan Kidawa-Błoński nie lubi prostych historii. Pamiętamy  film  „Skazany na bluesa” – o Ryszardzie Riedlu ,  artyście,  którego sztuka, charyzmatyczny związek ze słuchaczami i tragiczna walka z nałogiem stały się znakiem czasu dla milionów Polaków.