Biografia Poli Negri, a zwłaszcza jej międzynarodowa kariera filmowa jest tak bogata, że nie tylko my, lokalni pasjonaci, ale również fani talentu Poli Negri na całym świecie wymieniamy się non stop nieznanymi powszechnie dotąd faktami z jej fascynującego życia. Odkrywanie kolejnych kart filmografii bogini ekranu lat 20. XX wieku, to jednocześnie odkrywanie historii kina, na którego rozwój Pola miała ogromny wpływ, to także podziw dla jej tytanicznej pracy, dbałości o szczegóły, wizerunek i promocję w dobrym stylu. Ostatnio np., dzięki niemieckim źródłom ikonograficznym dowiedzieliśmy się, że Pola zajmowała luksusowy bungalow w Poczdamie, skąd pochodzą prywatne zdjęcia aktorki, nie publikowane szerzej.
(Pola Negri z Rodem La Rocque w filmie „Zakazany raj” Ernsta Lubitscha, Paramount Pictures,USA 1924)
Pola Negri w swojej urodzie i wyrazie artystycznym miała coś wyjątkowego, coś, na co czekała Ameryka. Hollywood leżało u jej stóp! Przyjęcia, bale, romanse… i te oczy, którym nie można było się oprzeć. Związek Poli z Chaplinem dobrze nie rokował, za to z Rudolfem Valentino to była miłość…, aż po grób. Kiedy na balu kostiumowym u Marion Davies zagrali „La Comparsitę”, Valentino poprosił Polę do tańca… Potem były romantyczne kolacje i płatki róż w sypialni, były sny i marzenia, wspólne plany. Byli dla siebie stworzeni. Polę uwielbiali i adorowali gen. Józef Haller, Albert Einstein, Fiodor Szalapin, Rod la Rocque – partner Poli w filmie „Zakazany raj” (1924). To pocałunek z tym amantem przedwojennego ekranu okazał się jednym z najpiękniejszych w historii kinematografii. Jednak najprawdziwszym i najdojrzalszym uczuciem Pola obdarzyła boskiego Valentino. Z wzajemnością.
Pola Negri była artystką światowego formatu, wszechstronnie utalentowaną – miała tego świadomość. Zbyt ciężko pracowała, by roztrwonić swój status gwiazdy. Wiemy też doskonale, że szczególna wrażliwość, inspiracje i bogactwo duszy to przywileje naszych idoli. Pola łączyła w sobie cechy dobrze zorganizowanej, pragmatycznej i nowoczesnej kobiety, będąc czasami naiwnie i nieprzytomnie zakochaną. To całkiem normalne w filmowym świecie. Rozsądnie podchodziła do oczekiwań Paramount Pictures w kwestii dostarczania sensacji tabloidom. Na pewno wyłamała się ze stereotypu bycia amerykańską laleczką.
W związkach małżeńskich Poli zdecydowanie nie wychodziło. Zarówno hrabia Dąmbski, jak i książę Mdivani nie byli dla niej, a ona dla nich. Nie wlokła za sobą arystokratycznych tytułów. Urodziła się po to, by być gwiazdą, a nie ptaszkiem w złotej klatce. Zresztą to nie ona była utrzymanką księcia , a odwrotnie.
Pola czarowała i hipnotyzowała widza swoją grą! Mimo częstego kreowania Negri na femme fatale światowego kina, była też nieszczęśliwą kochanką, ale na zawsze pozostanie wybitną aktorką dramatyczną o ciekawym ładunku emocjonalnym i psychologicznym. Zagrała w ponad 60 produkcjach. Ważne filmy w jej karierze to „Niewolnica zmysłów”, „Żółty paszport”, „Carmen”, „Madame Dubarry”. Najlepsze filmy amerykańskie, to „Cesarzowa” („Zakazany Raj”), „Hotel Imperial’, „Drut kolczasty”. Najwięcej fanów mają „Oczy mumii Ma” i „Ulica potępionych dusz”.
Przed nami kolejne filmy z Polą Negri. Warto też obejrzeć Polę jako doskonałą aktorkę komediową w filmie „Górska kotka” Ernsta Lubitcha. Magia i czar Poli Negri wciąż działa!