Aktor znany między innymi z filmu „Jesteś bogiem”, „Drogówka” czy serialu „Głęboka woda”. Reżyser spektakli teatralnych oraz członek teamu Biegiemnapomoc fundacji Synapsis – Piotr Nowak.
Jest pan członkiem grupy Biegiemnapomoc.pl fundacji Synapsis. Co skłoniło pana do wzięcia udziału w tej akcji? Dlaczego akurat pomoc dzieciom z autyzmem?
– Od ponad roku bardzo dużo biegam i o tym dowiedzieli się członkowie teamu Biegiemnapomoc. Zaprosili mnie do siebie, ja nie zastanawiając się ani sekundy przyjąłem zaproszenie i uważam, że to jest dla mnie wielki zaszczyt móc pomagać chorym ludziom. Sądzę, że jeżeli mogę pomóc jako osoba medialna i rozpoznawalna to jest to mój obowiązek.
Celem grupy jest zebranie w tym roku co najmniej 300 tysięcy złotych na uruchomienie pierwszego w Polsce programu wykrywania autyzmu u dzieci i niemowląt. Ile pieniędzy do tej pory udało się zebrać?
– Tego nie wiem, ponieważ tym zajmują się nasi opiekunowie, np. Łukasz Kościuszczuk i fundacja Synapsis. To oni odpowiadają za stronę finansową. Moim zadaniem jest pojawiać się w pewnych miejscach, organizować bieg, poznawać ludzi, którzy mogą nam pomóc i dać pieniądze na chore dzieci. Ale mam nadzieję, że udało się zebrać jak najwięcej pieniędzy.
Co sądzi pan o biegu w ramach VII Przeglądu Twórczości Filmowej „Pola i inni”? Czy mieszkańcy tego miasta chętnie ‘biegli na pomoc’?
– Świetna trasa, crossowa, krótka ale super. Przed biegiem dowiedziałem się, że będzie około 100 osób i uważam, że to jest dobry wynik. Ale gdy pani burmistrz powiedziała mi na spotkaniu przed biegiem, że miasto liczy ponad 14 tysięcy mieszkańców to pomyślałam, że jeżeli udałoby się zebrać za rok, na przykład pięć tysięcy osób do tego biegu aby pomóc dzieciom chorym na autyzm, to byłby to ewenement na skalę krajową. Wtedy warto byłoby wydłużyć trasę lub zorganizować dwie. To byłoby naprawdę super wydarzenie.
Na festiwalu jest pan po raz drugi. Dwa lata temu zagrał pan rolę w spektaklu ‘Antoine’. Jak wspomina pan tamte wydarzenie i co sądzi pan o tegorocznym festiwalu?
– To jest genialne miejsce. Dwa lata temu festiwal zamknięty był tylko w kinie, a w tym roku wyszedł poza jego mury. Co prawda pogoda w sobotę nieco przeszkodziła organizatorom, ale dzisiaj przywieźliśmy wam słońce. To jest naprawdę świetna inicjatywa, bo dzięki takiemu festiwalowi mieszkańcy uczestniczą w kulturze, a ponadto organizując bieg razem pomagamy innym.
Brał pan udział w wielu produkcjach filmowych, między innymi „Jesteś bogiem”, „Drogówka” czy też serialu „Głęboka woda”. Która z postaci w które się pan wcielił była panu najbliższa, która podoba się panu najbardziej?
– Nie mam tak, że jakaś postać podoba mi się najbardziej, a jakaś wcale. Jeżeli zajmuję się daną rolą, na przykład wcielając się w Jerzego z „Głębokiej wody” to w tym momencie jest to dla mnie najważniejsze.
Zajmuje się pan również reżyserowaniem spektakli teatralnych. Które z pańskich przedstawień teatralnych osiągnęło największy sukces?
– Największym sukcesem jest dla mnie mój pierwszy spektakl, pt.: „Półkownik ptak”, a także „Dobry wieczór kawalerski”, który gramy obecnie. Mam także nadzieję, że zagramy w Lipnie.
Jakie są pańskie plany na najbliższy czas? Kolejny film, serial, a może przedstawienie teatralne?
– Mój znajomy – Michał Walczak pisze dla mnie scenariusz kolejnej sztuki, a więc tym chcę się zająć w najbliższym czasie. Niedawno skończyłem zdjęcia do pewnego filmu. Zagrałem tam transwestytę, dosyć śmieszną i dziwną postać, bardzo fajną przez chwilę. Zdjęcia skończyły się kilka dni temu, więc teraz mam zamiar zająć się teatrem . I bieganiem!
rozmawiała Katarzyna Skonieczna (www.terazlipno.pl)